Viooltje, nie bardzo rozumiem te Twoje wątpliwości odnosnie mojego postu. I w takim momencie SUFLER by się przydal, albo BUDKA
/to tak by choc troche trzymac sie tematu i by nikomu nie przyszlo do głowy, zarzucic mi, ze pisze nie na temat
/.
Koń jaki jest kazdy widzi, widac tez golym okiem jak sytuacja na forum wygląda...
Mirek, nie wiem jak to wogole możliwe, no bo Ty jestes M, ja jestem K /przynajmniej wirtualnie, bo w realu czasem cos innego moze sie okazac
/, ale czasem prawie sie rozumiemy
, a czasem nawet prawie bez slów
. A według niektórych forumowiczow dosć trudno zrozumiec kobiete...
.
A już myslałam, że muszę czuć się osamotniona
, a z tego wszystkiego mogloby mi zaświtac w głowie, czy by sie trochę nie podlizać ...
To tak generalnie, percepcyjnie ...
pokornie niepozornie
rzecz ujmując.
DE GROETEN !